tag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post325563561940075190..comments2023-09-25T11:06:28.494+02:00Comments on Wrota Shibuyi czekają... Wejdziesz?: [558] http://szepty-w-sepii.blogspot.comZałogahttp://www.blogger.com/profile/05932110676719076459noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-2221168484202623192013-01-02T22:42:21.148+01:002013-01-02T22:42:21.148+01:00No pewnie, że będę chciała :) Każda rada jest na w...No pewnie, że będę chciała :) Każda rada jest na wagę złota i z pewnością je wykorzystam.Rowindalehttps://www.blogger.com/profile/15258082610523530214noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-45440357535301443462013-01-02T22:06:22.786+01:002013-01-02T22:06:22.786+01:00Oczywiście, że rozumiem, że to stażystka, każdy ma...Oczywiście, że rozumiem, że to stażystka, każdy ma prawo się uczyć. Ton mojego komentarza byłby 'nieco' inny, gdyby był to ktoś doświadczony ;) Sama byłam kiedyś stażystką, chociaż nie popisałam się rekordową liczbą ocen i zrezygnowałam ze względu na brak czasu. Po to chyba napisałam, co mi nie pasuje, aby Rowindale mogła w razie czego wyciągnąć wnioski na przyszłość, o ile będzie oczywiście chciała ;)magdalenahttps://www.blogger.com/profile/13507684875318628438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-31898996476735328392013-01-02T21:15:47.362+01:002013-01-02T21:15:47.362+01:00Zapewne problemy wynikające z samego zgłoszenia do...Zapewne problemy wynikające z samego zgłoszenia do ocenialni są spowodowane tym, iż ocenialnia, jak sama zdążyłam zauważyć, była wielokrotnie edytowana, przenoszona z Onetu. :) To, co mogę powiedzieć, jako osoba neutralna, z tego, co wyczytałam z komentarzy to to, że na 16 notek - ocena jest dość ogólnikowa i można by zapewne z samej treści wyciągnąć więcej chociażby dobrych porad. Takie, o, moje zdanie.<br /><br />Trzeba uszanować też sam fakt, to że oceniające, które się teraz wybiera - są stażystkami. Nie znają się na wszystkim najlepiej i dopiero co dostosowują się do wymogów samej ocenialni, a każda ocenialnia jest inna, ma inny regulamin itp. W rytm można dopiero wejść po kilku ocenach, a dzięki blogom i ich autorom, które proszą o ocenę stażystki - można dopiero poczuć, jak to się naprawdę robi :)<br /><br />Nie ma co wypominać, ocena powstała i zmienić jej raczej się nie da, można jedynie udzielać rad stażystkom, które wykorzystają je przy następnych, pisanych ocenach ;) Chociaż osobiście, ja tę ocenę chyba bym stworzyła w nieco bardziej wnikliwy sposób :)Resterielnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-42185440487957473862013-01-02T20:50:11.121+01:002013-01-02T20:50:11.121+01:00Akurat z tej uzdy to śmiałam się z siebie samej i ...Akurat z tej uzdy to śmiałam się z siebie samej i nie powinnaś była dostrzegać tam pretensji do Ciebie. Co do zgłoszenia, zostałam przydzielona do wolnej kolejki i nie pamiętam, abym po tym cokolwiek tutaj pisała, bo byłam tak zmęczona różnymi problemami na tej ocenialni, że nawet zapomniałam, że w ogóle tu byłam w poczekalni. Nie znajduję także prośby o przeniesienie się do Ciebie w żadnej księdze zgłoszeń i nie pamiętam, abym to robiła, prawdopodobnie ktoś z załogi zrobił to za mnie, chyba że mam naprawdę zaawansowaną sklerozę, czego nie wykluczam. Aczkolwiek póki co zakładałabym to pierwsze wyjście.<br />"Możesz się irytować, złościć i gniewać. Nie wiem tylko czemu skoro masz wysoką ocenę."<br />~To trochę głupie podejście z Twojej strony. Nie zgłaszam swojego bloga do oceny po słoik wazeliny czy szklankę czyjegoś jadu, a o rzetelną subiektywną opinię bądź porządną analizę merytoryczną. Jeśli natomiast widzę coś takiego, pierwsze o czym myślę, to po prostu olanie sprawy. To, czego ocenę przedstawiłaś, nie jest zbyt rzetelne (wybacz jeśli Cię to uraża), polega głównie na streszczeniu trzech rozdziałów i wypisywaniu frazesów przy użyciu literackiego języka, natomiast to co odnosi się do całości, jest tak ogólnikowe, że po lekturze miałam właściwie pewność, że całości nawet nie liznęłaś. I o to mam prawo się zdenerwować, bo widziałam już wystarczająco dużo fuszerki w blogowych ocenialniach, by się tym zmęczyć i zirytować, chociaż w blogowym światku nie jestem nawet rok.<br />Pozdrawiam także.magdalenahttps://www.blogger.com/profile/13507684875318628438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-33087938749269456732013-01-02T17:02:52.151+01:002013-01-02T17:02:52.151+01:00Czytałam całe 16 notek, ale oceniałam na podstawie...Czytałam całe 16 notek, ale oceniałam na podstawie regulaminowych trzech. Uważam twoje opowiadanie za bardzo dobre i ciekawe, a także oprócz tylko kilku zgrzytów przy czytaniu, nie znalazłam nic czego mogłabym się czepić, ani co więcej mogłabym ci poradzić. Wielokrotne czytanie swojego tekstu jest koniecznie i choć widać, że włożyłaś w nie wiele pracy nie zmienię zdania. Masz niepowtarzalny styl, ale nie zawsze używanie go wychodzi ci perfekcyjnie. Możesz się irytować, złościć i gniewać. Nie wiem tylko czemu skoro masz wysoką ocenę. Owijanie uzdy wokół nadgarstka nie jest idiotycznym błędem. Każdy kto choć trochę się zna na jeździe i koniach powinien go zauważyć. Poza tym mam chyba prawo wymienić coś co jest błędem i nie widzę w tym nic śmiesznego. Sama przeniosłaś się do mnie z wolnej kolejki, więc powinnaś zaznajomić się z moim profilem gdzie piszę wyraźnie "5. Ocenię opowiadania fantasy i wiersze, a także blogi graficzne. 8. Dramaty i życiowe rozterki, to coś czego nie trawię. Mam wystarczająco smutne życie, żeby jeszcze czytać o problemach innych." <br />Fakt ta ocena jest moją drugą oceną na tym blogu i z pewnością nie można nazwać ją perfekcyjną, ale nie zamierzam temu przeczyć czy też się z tego powodu irytować. <br />Serdecznie pozdrawiam i życzę mniej nerwów :)Rowindalehttps://www.blogger.com/profile/15258082610523530214noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-4768299985390480182013-01-02T14:59:39.429+01:002013-01-02T14:59:39.429+01:00cd:
Dziękuję za poświęcony czas i cieszę się, że ...cd:<br /><br />Dziękuję za poświęcony czas i cieszę się, że opowiadanie Ci się spodobało, zastanawia mnie jednak, co w związku z tym. Nie znalazłam tu ani przydatnych dla mnie rad, poza czytaniem wielokrotnie swojego opowiadania i skracania zdań, ani nawet porządnie przedstawionej i uargumentowanej opinii. Po co zatem to pisałaś, by pozbyć się mnie z kolejki czy mieć zaliczony staż? Pamiętaj, że to czyjaś twórczość, zawsze bez względu na to, na jakim jest poziomie, a zatem dla kogoś to może być cenne. Nie jestem zakompleksioną pseudoliteratką by obrażać się o niesatysfakcjonującą ocenę, nie lubię jednak, gdy ktoś nie bierze mojego opowiadania na poważnie, jeśli ma takie zadanie. Widzę jednak, że to Twoja pierwsza ocena, niestety niezbyt udana. Popracuj nad porządną argumentacją, a przede wszystkim jeśli chcesz być brana na poważnie, Ty bierz cudzą pracę na poważnie i czytaj całość, bo 16 rozdziałów to naprawdę nie jest kolosalna ilość. (Tak wiem, w regulaminie jest co innego, zatem oczywiście ta ocena jest regulaminowa, ale dla mnie... niepoważna!). To jakby pójść na Wigilię do znajomej i po barszczyku uznać, że cała jej kuchnia jest wyśmienita/obrzydliwa. Nie ma sensu, czyż nie?<br />No nic, to Twoje początki, a irytacja już mi minęła. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za ocenę.magdalenahttps://www.blogger.com/profile/13507684875318628438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2770100514761466003.post-30602836543190760702013-01-02T14:58:44.594+01:002013-01-02T14:58:44.594+01:00„[…]Ojciec jego już nieżyjący,[…]” – jego już nie ...„[…]Ojciec jego już nieżyjący,[…]” – jego już nie żyjący ojciec – szyk przestawny;<br />~Dlaczego szyk przestawny? Co złego jest w "nieżyjącym ojcu"? <br /><br />„[…]W butelce oranżady, machając rozpaczliwie nóżkami, topiła się osa, wciąż jednak jeszcze wystarczająco żywa, by wykazać się agresją, i panią Elżbietę użądliła w język.[…]” – użądlić;<br />~Niekoniecznie. ostatnia część zdania bez wtrącenia brzmiałaby: "Topiła się osa [wtrącenie dopełniające] i panią Elżbietę użądliła w język". Co w tej konstrukcji nie tak?<br /><br />„[…]Akurat w okolicy pałętał się Iwan, chłopiec wtedy trzynastoletni, a więc już osierocony i od niedawna niezwykle samotny; kilka tygodni wcześniej przeprowadził się do ciotki.[…]” – zbędny dopisek wydłużający zdani i niepasujący do treści. Wiem, że chciałaś wyjaśnić czytelnikowi kiedy to się stało, ale takie informacje powinny swobodnie wypływać z tekstu, a nie być wpychane na siłę.<br />~Na siłę? Zdanie po średniku jak najbardziej ma się do poprzedniego, bo wyjaśniam w nim przyczynę jego samotności!<br /><br />(Co do uzdy to się uśmiałam, tyle razy przeglądałam ten tekst ja i milion innych osób i nikt nie dostrzegł tak idiotycznego błędu w owijaniu uzdy wokół nadgarstka, hihihi)<br /><br />Czytaj wielokrotnie to co napiszesz,<br />~Czytam. Wierz mi, znacznie więcej razy, niż Ty przeczytałaś swoją ocenę ("chora" piszemy przez "ch"). Wybacz złośliwość tej uwagi, ale poczułam się urażona. Piszę to opowiadanie już 1,5 roku i przeczytałam je mnóstwo razy, a z takimi radami jak "czytaj opowiadanie wielokrotnie" trzeba uważać, bo skąd niby ktoś może wiedzieć, ile razy autor przejrzał swoje opowiadanie? Kieruje się je chyba tylko do skrajnych przypadków, prawda?<br /><br />Niestety przykro mi trochę, czytając tę ocenę. Po pierwsze dlatego, że czekałam na nią od czerwca, no ale to nie ma aż takiego znaczenia. Po drugie bije od tej oceny skrajna powierzchowność. Gdyby usunąć imiona (których chyba nawet nie używałaś zbyt często w swojej ocenie), można by pomyśleć, że opisujesz każde inne opowiadanie, i nawet bym się upewniła teraz w komentarzu czy to na pewno moje, gdyby nie fakt, że mi je streściłaś w ocenie treści. Nie wiem po co, sama wiem co umieściłam w swoim opowiadaniu, i pomimo że to było dawno temu, wciąż pamiętam, co w nim zawarłam. Wybacz jeśli brzmię bardzo opryskliwie, to wszystko może nawet bym przemilczała, ale nie rozumiem, dlaczego oceniłaś moje opowiadanie na podstawie.. 3 rozdziałów (wliczając jednostronicowy prolog). Zawarłaś w ostatnim akapicie: "podsumowując całą twoją twórczość"... Mam poważne wątpliwości, czy Ty na pewno w całości ją przeczytałaś, bo nie widzę tu opinii o 2 moich miniaturkach czy choćby o dalszej części tekstu, zatem to co napisałaś byłoby nieprawdą. Nie widać tego też po ocenie bohaterów, która brzmi jakbyś skopiowała formułkę z podstrony o kryteriach i dodała pozytywne epitety. cdnmagdalenahttps://www.blogger.com/profile/13507684875318628438noreply@blogger.com