Blog: Czarna pełnia
Tajemnicza
"Czarna pełnia". Zastanawiałam się, co to może być, ale nic mi nie
przyszło do głowy. Kiedy weszłam na bloga, to nie wyświetliło mi się tło
(pewnie przez mojego starego, wolnego i zacinającego się laptopa). Po
otworzeniu kart jednak zaczęło się pojawiać i oczy mi wyszły z orbit. Szablon
był bardzo dopracowany i miał całą masę szczegółów. Trzy kolory - czerwony,
czarny i niebiesko-szary (według mnie to nie jest do końca szary - przecież
jest tam trochę niebieskiego!) - idealnie się komponowały i nie było tam
zbytniego przepychu. Kolejną rzeczą, którą zauważyłam, była muzyka. Zazwyczaj
denerwuje mnie to, że za każdym razem, kiedy otworzę nową kartę, (mam taki
nałóg, że każdy link, bez wyjątków, otwieram w nowej karcie - nie ważne, czy to
konieczne, czy nie) to muzyka włącza się od początku i tworzy się taki, niezbyt
przyjemny dla ucha w słuchawkach, "kanon". Mimo to muzyka naprawdę
pasuje do tematyki bloga. Napis na belce to cytat, jednak nie ma tam autora.
Wybaczę Ci to, ponieważ jego autor nie jest znany (wujek Google). Patrząc na
ten napis od razu pomyślałam, że będzie to historia o odwadze i wojnie.
Ach, nie mogę się doczekać!
Bardzo
pozytywne pierwsze wrażenie. Cały wygląd i dopracowanie praktycznie wszystkich
szczegółów daje czytelnikowi złudzenie, że będzie to dobrze napisany blog. Czy
aby na pewno? To się zobaczy.
9/10
2. Grafika
Szablon
jest na prawdę bardzo dobry. Gratulacje dla osoby, która go zrobiła, bo jak dla
mnie jest jednym z lepszych, jakie widziałam. Masa postaci - w większości jakichś
rycerzy - i ta czerwień unosząca się nad postaciami jak mgła lub krew. Wszystko
idealnie współgra. Napis na środku szablonu jest bardzo dobrze widoczny, a jego
znaczenie doskonale pasuje do wystroju jak i całego bloga. Tło postów i ramek
jest czarne, a otacza je cienka, lekko rozmazana, czerwona linia. Czcionka w
notkach jest szara i dobrze widoczna, a jej wielkość odpowiednia. Tylko, że ta
czerwona czcionka w komentarzach nie była do końca dobrym posunięciem. Nie
podoba mi się, razi oczy i... Nie, zmień ją jak najszybciej, proszę! Jest także
kilka obrazków w zakładce "Miejsca", ale o tym później.
Cały
szablon i wygląd bloga jest bardzo ładny, ale proszę cię - zmień czcionkę w
komentarzach.
14/15
3. Treść
Rozdział
1
Nigdy
nie czytałam "Wiedźmina", ale mam wrażenie, że kiedyś
przeczytam. Jeśli jest on podobny do tego, co ty prezentujesz, to chyba muszę
się za niego wziąć.
Rozpoczynasz
bez żadnego wstępu, ale nic na tym nie tracisz, ponieważ opisujesz dokładnie
to, co dzieje się w krainie.
I
co ja mam teraz napisać, co? Piszesz tak dobrze, że nie mam się do czego
przyczepić! Masz bardzo bogate słownictwo, piszesz długie, ale nie żmudne
opisy, czasem zdarzały się jakieś błędy, ale bardzo rzadko. Uch, dobra,
przejdźmy dalej.
Rozdział 2
Podobał
mi się ten podstęp Zakonu Przymierza. Mieli bardzo dobry pomysł na zmuszenie do
pokazania swoich umiejętności! W niektórych momentach nie rozumiałam Twoich
opisów walki, ale były to nieliczne przypadki, bo reszta była bardzo dobrze
napisana. Chyba znalazłam też jedno powtórzenie. No, a poza tym, to żadnych
innych błędów nie było.
Rozdział 3
Nareszcie
doczekałam się wzmianki o tajemniczej szlachciance - Mirigam. Przyznam
szczerze, że nie było to to, czego się spodziewałam. Myślałam, że wybierze się
na wojnę, czy coś takiego, ale ślub? Zaskoczyłaś mnie i myślę, że będzie to
miało wpływ na późniejsze wydarzenia, bo po co byś to robiła. Poza tym, to
wspaniale opisałaś uczucia Revila. Mogłam doskonale sobie to wyobrazić.
Rozdział 4
W
tym rozdziale wyjaśniłaś bardziej szczegółowo losy krainy i opowiedziałaś o
tajemniczych Artefaktach. Interesujący i tajemniczy wątek, tylko szkoda, że to
już ostatni rozdział, no! Ja chcę więcej, więcej, więcej!
Podsumowując:
Twój
styl pisania bardzo mi się podoba. Masz bardzo bogate słownictwo, piszesz
długie, ale nie nudne opisy. Akcja toczy się szybko, ale w nie przeszkadzało mi
to w żaden sposób. Płynnie przechodziłaś z jednego wydarzenia do drugiego i nie
używałaś jakichś "zapychaczy", typu opisów wydarzeń, które nie były w
żaden sposób ważne dla rozdziału, czy całej historii. Bardzo wciągnęłam się w
to opowiadanie i coraz bardziej zaciekawiona przechodziłam do kolejnych
rozdziałów.
28/30
4. Poprawność
Rozdział
1
Bezszelestnie
wyminął rycerzy króla, którzy nawet nie zauważyli jego obecności zajęci rozmową.
-
Myślę, że lepiej brzmiałoby to tak: Bezszelestnie wyminął rycerzy króla,
którzy, zajęci rozmową, nawet nie zauważyli jego obecności.
(...) a władze nie robiły nic, by zaprzestać nieludzkim
uczynkom, skończyć powstający chaos zrodziwszy się z wybuchającej paniki.
-
Chyba chodziło Ci o zrodzony, a nie zrodziwszy się.
Zatrzymała konia tuż przed gwardzistą, który odskoczył lekko
zmieszany do tyłu.
-
A może tak: (...) który, lekko zmieszany, odskoczył do tyłu.
Tak, temat śmierci Revil'a był dla niej czymś strasznym, (...)
-
Tutaj apostrof nie jest potrzebny.
Rozdział 2
Świsty
niemiłosiernie drażniły uszy, a wzlatujące liście sypały się tonami w tę i we
wte.
-
W tę i we w tę albo wte i wewte, wybieraj.
Nie jestem pewien czyś taki dobry, ale nie zaszkodzi spróbować,
co?
-
Wydaje mi się, że przed czyś powinien być przecinek, chociaż nie jestem pewna.
Rozdział 4
Ludziska
ta sobie wszystko wymyślą.
-
Chyba to, a nie ta, prawda
Mam nadzieję, że wy wszyscy zgnijcie w piekle!!!
-
Zgnijecie, a nie zgnijcie. Uwierz mi, jeden wykrzyknik na końcu zdania
wystarczy - stawiając ich trzy, nie wyrazisz emocji lepiej.
(...) pozbawił życia topielca, cieniostwora, strzyg i innych
paskud pałętających się po tym świecie,
Rozpętała
prawdziwą, Wielką Wojnę i najgorsze z tego wszystkiego było to, że na razie
zwyciężała.
-
Myślę, że powinnaś napisać, że pozbawił życia strzygę lub strzygi, a nie strzyg.
Bohaterowie
Pędził
przed siebie wiodący głodem i obawą o własne, nędzne życie.
-
Wiedziony, a nie wiodący.
Duży, nieco zgarbiony nos, zapadnięte blade policzki i dziwnie
różowe usta mogłby się wydawać brzydotą, (...)
-
Powinnaś postawić przecinek po blade.
Niech ci przepłuka tą łepetynę tepą!
-
Tę, a nie tą. Słowo przepłuka mogę wybaczyć, bo jest to chyba wypowiadane przed
jakiegoś chłopa, czy wieśniaka, a wiadomo, że ich język pięknością nie zachwycał.
I jeszcze drobna literówka w ostatnim wyrazie.
(...) rude fale kołysają się lekko na wietrze, zielone oczęta
tak beznamiętnie wpatrują się wprost.
-
Chyba kołyszą, a nie kołysają.
Czarnowłosy młodzieniec wkroczył dumnie w brzęczącej srebrnej
zbroi, która lśniła w blasku świec.
-
Przecinek przed srebrnej.
(...) był pewien, że tylko ją, aż do końca życia będzie nim
obdarowywać.
-
Tutaj powinien być przecinek przed będzie.
Błędów ogółem nie jest dużo, zdarzają się rzadko. Najczęściej były
to drobne interpunkcyjne lub językowe pomyłki, które mało przeszkadzały w
czytaniu.
13/15
5. Ramki
Ramki
znajdują się po prawej stronie. Na samej górze znajdują się aktualności -
wiadomości o tym, kiedy pojawi się rozdział i mniej ważne informacje, które
chcesz przekazać. Niżej jest ostrzeżenie dla bardziej wrażliwych czytelników i
wiadomość o tym, że historia jest zainspirowana "Wiedźminem"
Sapkowskiego. Przydatne! Dalej jest menu i button szabloniarni.
Zakładka
"Zapowiedź historii" to krótkie i zwięzłe przedstawienie fabuły
historii, które wyszło Ci bardzo dobrze i mnie przynajmniej
zachęciłaś i zaciekawiłaś. Dalej jest "Spis treści",
"Bohaterowie" - dobre przedstawienie postaci poprzez opis, fragment
wiersza i sytuację z życia. Bardzo fajny pomysł, z którym się jeszcze nie
spotkałam. Następne są "Miejsca" ze zdjęciami (nie jestem pewna, czy
to zdjęcia, bo wyglądają jak zrzuty ekranu lub fotosy
z jakiejś gry) i dokładnymi opisami miejsc, w których przebywają
bohaterowie. Bardzo dobrze i dokładnie opisane miejsca z ich obrazkami
pozwalają dokładnie wyobrazić sobie miejsce. Następna zakładka to spis blogów,
które czytasz, odwiedzasz, czy co tam jeszcze; oraz ocenialnie i katalogi. W
karcie "O autorce bardzo fajnie opisałaś siebie, swój charakter, a na
końcu znajduje się spam.
Nic
dodać, nic ująć.
10/10
Nie
będę opisywać bohaterów, bo masz ich bardzo dobre i szczegółowe opisy w
odpowiedniej zakładce. Najbardziej podobała mi się Mirigam. Mimo, że pojawiała
się w opowiadaniu epizodycznie, to spodobał mi się jej charakter - buntownicza,
pewna siebie, myślę, że też wrażliwa, bardzo piękna kobieta. Interesująca była
też druga część opisu Constantino. Taka tajemnicza...
Masz
dobrze wykreowane i całkiem od siebie różne postacie, które zachowują się tak,
jak powinny (w stosunku do swojego charakteru) - nie ma tam metala (wiem, że
napisałam to źle, ale nie mam zielonego pojęcia, jak to odmienić) , która
śpiewa Biebera, nie ma sarkastycznej, pyskującej dziewczyny, której zebrało się
na pomoc bliźniemu... No dobra, może te moje porównania nie były do końca
trafne, ale mniejsza o to, wiesz o co mi chodzi, prawda?
5/5
Masz
spamownik, nie ma żadnego spamu pod rozdziałami i cóż więcej mam ja napisać?
Idealnie.
5/5
Muszę
dodać ci punkty, ponieważ na nie zasługujesz. Dostajesz je za:
muzykę
- dzięki Tobie zaczęłam słuchać Apocalypticę (nie wiem, czy to dobrze napisałam
końcówkę)
świetny
styl pisania, opisy, itp. - też chcę tak pisać!
Plus
trzy!
Autorka: Lena_S
Oceniająca: LittleEd
Sheeran
1. Pierwsze wrażenie
6. Bohaterowie
7. Komentarze
8. Punkty dodatkowe
Otrzymałaś 87 punktów, a to
oznacza ocenę bardzo dobrą. Do celującej zabrakło ci jednego
malutkiego punkciku, ale nie chciałam nadciągać, dodawać punktów,
czy Bóg wie, co jeszcze.
I chcę Cię jeszcze ostrzec,
że jeszcze do Ciebie wrócę! Strzeż się!
Przepraszam, że dodaję tą
ocenę tak późno, ale w tym tygodniu nie miałam zupełnie czasu. Na nic!
Jeżeli są jakiekolwiek błędy,
to krzyczcie.
Jestem stałą bywalczynią tego bloga, więc pozwólcie, że się wypowiem.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze trochę dziwne jest to, że ocena ma 2,5 strony (calibri 11) i nawet przy tak krótkim tekście znajdują się wtrącenia, które nie dotyczą bloga, jak na przykład zwyczaj otwierania wszystkiego w nowej karcie.
Pisanie oceny nie polega tylko na wymienianiu tego, co się nie podoba i streszczaniu, bo jak widać, gdy nie ma się do czego przyczepić, to po prostu zapychasz treść wyjaśnieniem, że nie wiesz, co napisać. Dwoma zdaniami komentujesz rozdział pierwszy. Rozumiem, gdyby rozdziałów było co najmniej dwadzieścia, mogłabyś odpuścić sobie dokładne analizowanie każdego, ale wypisywanie tego, co najbardziej utkwiło Ci w pamięci i dlaczego. Zdajesz się jednak, na dość ogólnikowe stwierdzenia, które tak naprawdę nic nie dają i wymieniasz kilka zdarzeń, jakbyś chciała udowodnić, że przeczytałaś. Większość komentarzy na blogu jest dłuższych niż ocena treści.
Poza tym poprawianie błędów językowych w wypowiedziach,w dodatku stylizowanych jest po prostu bez sensu. Mam mnóstwo znajomych, z wykształceniem wyższym, którzy mówią "tą książkę" zamiast "tę książkę", a co dopiero prosty buntownik, który jest na tyle głupi, by walczyć z wiedźminem.
W ocenie również są błędy, ale tego uniknąć ciężko, więc z pewnością nie będę ich wskazywać po to, by pokazać, co to niby nie ja.
Szkoda, że ocena nie wnosi zbyt wiele. Rozumiem, że jesteś początkową oceniającą, dlatego życzę Ci po prostu powodzenia w przyszłości, żebyś trochę bardziej przykładała się do ocen.
Pozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa samym początku dziękuję za poświęcony czas. Przejdźmy jednakże do samej oceny. Jestem nieco zawiedziona oceną treści, nie zawiera ona nawet jednej strony w Wordzie, poza tym streszczałaś mi to, co się dzieje w poszczególnych rozdziałach, kiedy ja to doskonale wiem. Rozumiem, że jesteś stażystką, ale musisz tego unikać, nie o to w tym chodzi, byś powiedziała, co się dzieje w opowiadaniu - autor je zna, bo je pisał, prawda? Drugą sprawą są same błędy. Większość z nich, tak jak wspomniała Nikumu, jest stylizowana, zatem nie ma w nich błędu. Owszem, może nie jest to jeszcze stylizacja jak u Sapkowskiego, jednakże nadal się uczę. Najbardziej jednak ubolewam nad tą treścią - liczyłam, że powiesz mi coś więcej o świecie przedstawionym, jaki on jest, czy dobrze po przedstawiłam, czy może jeszcze czegoś w nim brakuje. A co z wydarzeniami? Jakie odczucia wzbudzają? Czy wszystko jest spójne, logiczne, czy ciekawi a może zanudza? A jak spisałam się w tej tematyce? Czy powielam znane schematy, czy może jednak jest coś, co zapada w pamięć i wyróżnia moją historię od innych? A może jednak jest zwykłą zlepką znanych motywów? Coś więcej, proszę cię, nie możesz tak pisać jak wyżej. Wielka szkoda, że nie znalazłam w ocenie tego, co wypisałam wyżej, ale mimo wszystko dziękuję za przeczytanie i za ocenę. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym ocenianiu!
OdpowiedzUsuńPS. Nie mogę zmienić koloru w komentarzach, gdyż nie ja robiłam szablon, a w opcjach bądź kodach tego nie ma ;(
PS2. Coś stało się z moim poprzednim komentarzem. Dopisałam to 'PS' w odpowiedzi pod nim i tamten się usunął. Nie wiem dlaczego, czy to coś nie tak z moim komputerem lub netem?