czwartek, 6 marca 2014

[638] http://every-day-one-dream.blogspot.com/

Adres bloga: Every day one dream
Autorka: Jowita Rudawska, Dominika Lella
Oceniająca: Aithnne


1. Pierwsze wrażenie

Nazwa bloga jest angielska. Oznacza "codziennie jedno marzenie". Ten tytuł jakoś do mnie nie może przemówić. Nie wiem, czy autorka koniecznie stawiała na angielską nazwę, czy nie miała pomysłu na polską. Belka jest pusta. Znów brak pomysłu? Tytuł zbytnio nie oddaje charakteru bloga. Nie ma rozwinięcia i czuję, że wchodzę na szeroką wodę. Nie wiem, o czym będę tutaj czytać i to trochę zniechęca. Blog wydaje się być bardzo ubogi. Wskazuje na to długość wpisów, brak menu czy rozwinięć.
Na blogu dominuje róż oraz biel. Kolory nie kontrastują ze sobą. Właściwie można by rzec, że nawet pasują do siebie i oddają typowo dziewczęcy styl i charakter. Barwy nie rażą w oczy, jednak po pewnym czasie zaczynają przeszkadzać. Moim zdaniem, jak na pierwszy rzut oka, blog wydaje się być bardzo pospolity. 

[3/10]


2. Grafika

Tło współgra ze sobą. To wewnętrzne jest różowe, a zewnętrzne - białe. I to wszystko w tym temacie. Całość całkiem przyjemna i uboga zarazem. Rozmiar czcionki jest różnorodny. Nigdy nie była za mała, więc wszystko da się przeczytać. Kolor czcionki też jest bardzo różnorodny. Jednak żółty tutaj zupełnie nie pasuje i polecałabym go zmienić. Po prostu razi w oczy i tak zlewa się z bielą, że czasem można go pominąć.
Ogólnie blog jest prowadzony dość schludnie. Nie widzę tutaj żadnego przypadku przy dobieraniu zdjęć i są one dodawane do motywu głównego danego postu.

[8/10]


3. Treść

Bardzo, bardzo ubogie. Czasami składające się nawet z jednego zdania. Przy takich długościach wypowiedzi autorki nie powinno być kłopotów z ortografią. Właśnie z tego powodu odczuwa się, że posty ciągle nie są dokończone i czekają, aż ktoś napisze coś więcej. Mimo tego, blog dosyć łatwo zapamiętać. Każdy post ma inną tematykę. Nie wiemy, co będzie następnym razem, więc możemy czekać z niecierpliwością i ciekawością. Raz możemy poznać przepis na naleśniki, chwilkę później dostać dawkę śmiesznych i mniej śmiesznych grafik lub sposób na zrobienie idealnej fryzury. Mimo tego czuję, że w postach czegoś brakuje. Owszem, pomysł jest, ale nie ma tego czegoś. I tu muszę powtórzyć, że post czeka na dokończenie. Jakby był robiony po to tylko, żeby istnieć, a nie posiadać przesłanie. 

Większość postów nie została napisana przez autorkę bloga. Zostały "ściągnięte" z innych stron. Na szczęście każda strona, z której tekst został skopiowany, jest podana. W takiej sytuacji nie można posądzić o plagiat, a jedynie o małą kreatywność i ambicję. Jednak zauważyłam, że nie jest tak w przypadku wszystkich wpisów. Natomiast strasznie przeszkadzają emotikony, które obecne są praktycznie na każdym kroku. Możemy zostać zalani masą zdjęć. Niektóre warto zobaczyć, niektóre mniej. Wydaje mi się, że bez zdjęć, blog byłby pusty. 

Prowadzisz bloga, który nie ma głównego motywu przewodniego np. typowo kosmetycznego lub muzycznego. Z jednej strony jest to plus, ponieważ można znaleźć dużo interesujących nas rzeczy, nie wchodząc i nie szukając wiadomości na innych blogach. Możesz sprawdzić, co twoi czytelnicy lubią najbardziej i skupić się na tym. Pamiętaj, żeby dawać swoje opinie, a nie ściągać je z innych stron. Porozmawiaj z czytelnikiem. Oni mogą cię wspierać, dawać uwagi i poprawiać błędy, których możesz nie zobaczyć.

W prowadzeniu bloga ważna jest systematyczność. Dobrze jest wrzucać coś co kilka dni i tego nie zaniedbywać. O swoich dłuższych nieobecnościach na blogu zawsze można poinformować w osobnym poście.

Liczy się również forma blogowego wpisu. Najlepsze są ciemne czcionki na jasnym tle - wtedy są najbardziej czytelne. Dobrze jest stosować jeden rozmiar czcionki. Jeżeli jednak chcesz wyróżnić, podkreślić np. stwierdzenie, użyj czcionki pogrubionej. Nie stosuj dwóch zdań obok siebie w innym rozmiarze, ponieważ niezbyt przyjemnie się to czyta. 

[15/40]


4. Poprawność

W notce "Skok z kosmosu oczami Felixa Baumgartnera" znalazłam błąd.

"A ty coś o skoczku."
Zamiast ty powinno być tu. Jednak to jest zwykła literówka, więc aż tak bardzo się nie czepiam.

Dzięki kopiowanym tekstom wpadek jest mało, może nawet nie ma ani jednej. Według mnie, najgorszą rzeczą jest pisanie zdania, stawianie kropki i nie oddzielanie następnego zdania spacją. Taki tekst bardzo trudno się czyta i po pewnym czasie, po prostu nie chce się przeglądać go dalej.

[15/20]


5. Ramki

Mogłabym ocenić ramki i podstrony, gdyby jakiekolwiek były.

[0/5]


6. Punkty dodatkowe

Brak.

[0]


Razem: 41 pkt.
Ocena: dopuszczający (2)



~

Witam wszystkich. Chciałabym podziękować za to, że mogę tutaj oceniać. Strasznie się stresuję przy mojej pierwszej ocenie i mam nadzieję, że zostanę tutaj na dłużej. ;)
Aithnne.

13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę więcej błędów da się znaleźć na blogu nawet we wklejonych cytatach, między innymi interpunkycjnych :) jak na pierwszą ocenę naprawdę wypadło nieźle, stwórz tylko hiprełącze na samym początku w adresie bloga oraz dodaj też tam autora bloga ocenianego. W każdym razie już bez żadnych upomnień: Witam Cię ciepło (byłby kieliszek, ale jesteśmy w pracy :D ), życzę samych piątkowych blogów w kolejce, dużo weny i mam nadzieję, że dobrze nam tu razem będzie :)
    Pozdrawiam! Naprawdę dobra robota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co patrzyłam, tam serio nie było jakichś większych błędów :3
      Witamy, witamy, ofc.

      Usuń
    2. nie, większych nie, tylko kilka przecinków, a tak to nic :) mniejsza z tym ^^ widzę naniesione poprawki, miło :) ja właśnie wyjątkowo wcześnie piszę sobie ocenkę, ale jeszcze jej za mało, aby cokolwiek publikować. Może jutro :)

      Usuń
    3. Dziękuję za miłe przywitanie. ;)

      Usuń
  3. Chciałabym napisać,że macie błąd w tej notce. Zobaczcie na autora. To nie jest jedyny autor.
    Czytać nie umiecie?

    OdpowiedzUsuń
  4. A tak w ogóle będzie można poprawić ocenę? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytać umiemy, każdy się może pomylić. Natomiast ocenę naturalnie można poprawić po spełnieniu pewnych warunków, wszystko zawarte jest w regulaminie.

      Usuń
    2. No ale jak mam się czuć. To mój blog i jeszcze nie ma o tym info.

      Usuń
    3. Wiemy, jednak zostało to od razu po zauważeniu poprawione. Rozumiemy to, ale takie rzeczy przecież się zdarzają, chociażby przez zwykłe roztargnienie. Aithnne na pewno nie pominęła Cię specjalnie.

      Usuń
  5. Na początku mojej oceny nie uwzględniłam adresu bloga, autorek ani nawet oceniającej. Poprawił to ktoś z załogi. Po Twoim komentarzu od razu dodałam Ciebie. To nie było specjalnie, takich rzeczy nie robimy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja sama dodawałam autora, ale nie przeglądałam tego bloga i nie miałam pojęcia, że jest ich więcej, więc dodałam po prostu tego, którego post był na stronie głównej. I tyle, całe zamieszanie :p

      Usuń